Co warto zobaczyć w Bieszczadach? 5 najlepszych miejsc

Bieszczady to jedno z tych miejsc w Polsce, gdzie czas zwalnia, a kontakt z naturą nabiera prawdziwej głębi. W odróżnieniu od bardziej skomercjalizowanych rejonów górskich, jak Tatry czy Karkonosze, Bieszczady zachowały swój dziki, pierwotny charakter. To doskonała przestrzeń dla tych, którzy pragną uciec od zgiełku cywilizacji i zanurzyć się w ciszy, przestrzeni i zapierających dech w piersiach krajobrazach. Przedstawiamy pięć miejsc, które warto odwiedzić, planując podróż w ten niezwykły zakątek Polski. Nie są to jednak jedynie punkty „do odhaczenia”, ale miejsca z duszą, wokół których warto zatrzymać się na dłużej.

Połonina Wetlińska

Nie sposób mówić o Bieszczadach i nie wspomnieć o Połoninie Wetlińskiej. To jedno z najbardziej rozpoznawalnych pasm górskich w regionie, przyciągające zarówno początkujących turystów, jak i zaprawionych wędrowców. Choć szlak bywa uczęszczany, zwłaszcza w sezonie letnim, to nadal daje poczucie bliskości z dziką naturą.

Wejście na szlak można rozpocząć z Przełęczy Wyżnej lub z Wetliny. Trasa jest dość przystępna, choć w niektórych miejscach wymagająca. Nagrodą za wysiłek są rozległe widoki na inne połoniny oraz pasmo graniczne. W schronisku „Chatka Puchatka”, które przeszło niedawno gruntowną modernizację, można chwilę odpocząć i podziwiać panoramę. Warto tu przyjść o wschodzie lub zachodzie słońca – światło maluje wtedy pejzaże na ciepłe, niemal baśniowe barwy.

Tarnica

Tarnica to najwyższy szczyt polskich Bieszczadów, sięgający 1346 m n.p.m. Jej charakterystyczny krzyż na szczycie stał się symbolem wielu duchowych wędrówek – to właśnie tutaj przychodził niegdyś Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Dziś szlak na Tarnicę to jeden z najczęściej wybieranych celów wędrówek.

Najpopularniejsze trasy prowadzą z Ustrzyk Górnych oraz z Wołosatego. Podejście z tej drugiej miejscowości jest lepiej przygotowane – znajdziemy tu wygodne schody i barierki. Na szczycie czeka nie tylko satysfakcja z osiągnięcia celu, ale i przepiękna panorama sięgająca Ukrainy i Słowacji.

CZYTAJ DALEJ  Kurtka przeciwdeszczowa męska - niezbędny element męskiej garderoby

Jezioro Solińskie

Choć Bieszczady kojarzą się przede wszystkim z górami, to ich wodnym sercem bez wątpienia jest Jezioro Solińskie. Rozległy akwen otoczony zalesionymi wzgórzami to idealne miejsce na chwilę odpoczynku od pieszych wędrówek.

Najbardziej znanym punktem jest zapora w Solinie – potężna konstrukcja budząca respekt. W sezonie oferuje zwiedzanie wnętrza zapory, co może być ciekawą atrakcją również dla dzieci. Jednak prawdziwe piękno tego miejsca kryje się poza turystycznym centrum. Warto wynająć kajak, rower wodny lub wybrać się w rejs statkiem, by spojrzeć na jezioro z zupełnie innej perspektywy.

Cisna i okolice

Cisna to niewielka miejscowość, która od lat przyciąga artystów, wolnych duchów i miłośników spokojnego rytmu życia. Jej legenda związana jest z takimi postaciami jak Jerzy Harasymowicz czy Edward Stachura. Mimo że z biegiem lat miejscowość się rozwinęła, to nadal zachowuje wyjątkowy klimat.

Spacer po Cisnej warto urozmaicić odwiedzinami w Galerii Barak czy w kultowej Karczmie Siekierezada – miejscu pełnym klimatycznych wnętrz i opowieści. Dla rodzin z dziećmi lub miłośników kolei atrakcją będzie Bieszczadzka Kolejka Leśna – wąskotorówka wyruszająca z Majdanu, oferująca malowniczą podróż wzdłuż leśnych szlaków.

Dolina Sanu i nieistniejące wsie

Dla tych, którzy szukają nie tylko przyrody, ale i śladów przeszłości, Dolina Sanu będzie odkryciem. Obszar ten, szczególnie w rejonie pasma Otrytu i dawnej wsi Smolnik, skrywa wiele nieistniejących już miejscowości, które zostały wysiedlone po II wojnie światowej. Dziś pozostały po nich tylko cerkwiska, kamienne nagrobki i zarastające fundamenty.

Wędrując tymi ścieżkami, można poczuć prawdziwą melancholię Bieszczadów – ich historię pełną dramatów, ale i duchowości. Dolina Sanu, szczególnie w okolicach rezerwatu Krywe, to miejsce ciche, niedostępne dla masowej turystyki, idealne dla tych, którzy szukają refleksji i bliskości z przeszłością.

Artykuł przygotowała firma Dzikie Bieszczady organizująca wycieczki po Bieszczadach

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *